Milky Calm: łazienkowy trend Elements, który jest subtelną odsłoną minimalizmu

Z jednej strony prostota skandynawskiego minimalizmu w duchu hygge, z drugiej strony pastele i owalne formy, które mogą nasuwać skojarzenia z estetyką retro. Opracowany specjalnie dla Elements trend Milky Calm to sposób na łazienkę, która stanie się bezpieczną przystanią i dowodem na Twoją świadomość designu. 

Milky Calm – czym wyróżnia się ten trend Elements?

Milky Calm to jeden z najbardziej nieoczywistych, a przy tym najprzyjemniejszych w odbiorze trendów łazienkowych, opracowanych ze szczegółami dla Elements. Wszystko wskazuje na to, że ta tendencja szybko nie straci na popularności. Co ją wyróżnia? Przede wszystkim połączenie estetyki skandynawskiej, pełnej naturalności i nonszalanckiej prostoty z pastelową słodyczą, nasuwającą skojarzenia z minionymi dekadami: latami 60. czy 70. Sama nazwa tego trendu w tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza dosłownie „mleczny spokój”. I dokładnie o taki efekt chodzi w łazience Milky Calm: o wrażenie harmonii i porządku, doskonałe proporcje i trafione połączenia kolorów opierających się na jednej palecie, o przyjemne w odczuciu materiały i funkcjonalność, która podszywa każdy ze stosowanych w tym trendzie elementów. Dla kogo ten trend będzie odpowiedni? Dla tych, którzy  lubią eksperymentować z designem oraz którzy cenią sobie otoczenie pełne charakteru i efektowne, ale przede wszystkim sprzyjające człowiekowi. Co moglibyśmy nazwać głównymi założeniami trendu Milky Calm? Co się składa na jego DNA? Czytaj dalej i sprawdź odpowiedzi na te pytania. 

 
Jakie formy najlepiej wpisują się w trend Milky Calm? Wybieramy idealne

Gdybyśmy chcieli ująć opis form charakterystycznych dla trendu Milky Calm w trzech kluczowych słowach, musielibyśmy użyć takich: obłości, zaokrąglenia, geometria. Zgodna z tą tendencją aranżacja bazuje na elementach, które mają w sobie sporo z matematycznej precyzji, a z drugiej strony są delikatne i przyjemne w odbiorze. Ostre kąty uzupełniają miękko wygięte łuki, a każdy detal stanowi kwintesencję designerskiej zabawy projektantów kształtem i kolorem. Na czym polega ona w praktyce? Chociażby na łączeniu zaskakujących, białych baterii łazienkowych z kolorową armaturą i ceramiką. Taki duet jest z jednej strony optymistyczny, wręcz dowcipny, z drugiej – stanowi hołd złożony historii wzornictwa z jego najlepszych lat. Przede wszystkim jednak jest praktyczny, zwłaszcza że w trendzie Milky Calm jakość i trwałość surowców oraz funkcjonalność urządzeń ma nadrzędne znaczenie.
 

Jakie wybrać materiały, aranżując wnętrze łazienki Milky Calm?

Jeśli chodzi o trend łazienkowy Milky Calm, absolutnie nie trzeba się bać wrażenia sztuczności, która w jego przypadku jest bardzo pożądana. Decydujący wpływ ma w tym kontekście przede wszystkim wykorzystanie syntetycznych tworzyw, różnego rodzaju konglomeratów i innych materiałów, które sprawiają wrażenie zarazem solidnych i lekkich. Obok powierzchni matowych, pojawiają się takie z połyskiem, a na efekt końcowy zawsze wpływają odpowiednie proporcje obu tekstur. Zaleta, o której warto wspomnieć? Brak jakiegokolwiek problemu z utrzymaniem wnętrza łazienki w nienagannej czystości!

Paleta kolorów charakterystyczna dla trendu Milky Calm

Charakterystyczna dla trendu Milky Cam paleta kolorów jest spłowiała, zgaszona, ale nie w sposób kojarzący się z naturalnym stylem skandynawskim, a raczej z wnętrzem łazienki w topowej cukierni w Nowym Jorku czy Tokio. Tu kluczowe jest wrażenie rozbielenia słodkich kolorów sporą dawką bieli. Wśród pasteli rządzą przede wszystkim jasne zielenie, szarości i beże, ale też róż, brzoskwinia, błękit, fiolet. Całość podrasowuje naturalnie biel sama w sobie, królująca przede wszystkim na ceramice i armaturze. Czerń też się pojawia, ale raczej jako próba dookreślenia całej kompozycji i nadania jej powagi niż jako dominujący element. Ważne, żeby ciemne i zdecydowanie kolory nigdy nie rzucały się w oczy ani nie przytłaczały swoim ciężarem lekkiej i subtelnej aranżacji. W trendzie Milky Calm bardzo ważne są też połączenia kolorów. Chociaż wiodące są monochromatyczne płaszczyzny barwne (o tym więcej za chwilę) są one z wyczuciem zestawiane w duety i tria. Takie zestawienia sprawdzą się tylko wtedy, kiedy zadbasz o to, żeby każdy z kolorów miał podobne nasycenie, jasność, intensywność. 

Jaki nastrój panuje w łazience zgodnej z trendem Milky Calm?

Na niezwykły efekt w łazience Milky Calm wpływają w największym stopniu spore, konkretne, gładkie płaszczyzny koloru, dające efekt monochromatyczny i bardzo nowoczesny. Mówimy tu nie tylko o dużych wannach czy o jednolitych frontach szafek, ale też o ścianach pokrytych wielkoformatowymi płytami od podłogi aż po sam sufit. Tego typu kafle w rozmiarze XXL to jeden z najważniejszych trendów tego sezonu, nie mogło go więc zabraknąć również w opracowanym dla Elements trendzie Milky Calm. Połączenie takich powierzchni z wysmakowaną, pastelową tonacją charakteryzuje się łagodnością, jaka w łazience jest na wagę złota. W końcu chyba każdemu zależy we własnej łazience na poczuciu intymności, przyjemności, ciepła, harmonii. Nie kłóci się z nim w żaden sposób celowa „sztuczność” poszczególnych elementów. Wręcz przeciwnie – konglomeraty i tworzywa, zwłaszcza te zastosowane w formach o miękkich, zaokrąglonych brzegach, dosłownie zapraszają do tego, żeby rozgościć się we wnętrzu łazienki i oddać swoim ulubionym rytuałom. 

 
Dodatki w duchu Milky Calm - sprawdź, jakie wybrać

Efektu mlecznej łagodności, który jest nadrzędną cechą trendu Milky Calm, nie można zniweczyć nieprzemyślanymi dodatkami. Warto starannie je dobierać, stawiając na korespondencję kolorystyczną z pastelowym gresem na ścianach i jasnymi meblami oraz na podobne formy, jak w przypadku ceramiki. Wszystkie elementy, począwszy od stolika pomocniczego, wieszaka na ręczniki, a skończywszy na mydelniczce, powinny tworzyć starannie zakomponowaną całość o designerskim zacięciu. To wyzwanie, któremu warto sprostać, bo trend Milky Calm gwarantuje wręcz Instagramową fotogeniczność, z której każdy będzie mógł być dumny jak z najwłaściwszej wizytówki swojego gustu.

Marzysz o łazience Milly Calm? Sprawdź, jak osiągnąć taki efekt!

Jeśli Twoim marzeniem jest słodka, a przy tym szalenie konkretna w swoim charakterze łazienka, postaw na trend Milky Calm. Nie jest to szczególnie trudne w realizacji przedsięwzięcie, wymaga jedynie nieco konsekwencji, która dla efektu wizualnego będzie mieć najważniejsze znaczenie. Zacznij od wspomnianych już przez nas wielkoformatowych płytek, koniecznie w pastelowej, przygaszonej kolorystyce. Gdzie je znaleźć? Chociażby w kolekcji Res Art włoskiej marki Fondovalle. Połącz je z białymi bateriami umywalkowymi czy wannowymi, takimi jak Nobili Live w kolorze polar white. Na tle monochromatycznej ściany takie elementy nabiorą znaczenia i prestiżu, podobnie jak minimalistyczna ceramika łazienka o opływowych kształtach, kusząca wygięciami, łukami i zaokrąglonymi brzegami. Umywalki nablatowe i podblatowe, wanny czy misy sedesowe, które idealnie pasować będą do trendu Milky Calm, znajdziesz między innymi w kolekcji white marki Vigour. Bardzo ciekawym uzupełnieniem Twojej łazienki będzie okrągłe lustro, które dzięki zintegrowanemu źródłu światła LED nie potrzebuje dodatkowego oświetlenia. Model Kartell marki Laufen jest najlepszym przykładem na to, że w trendzie Milky Calm liczy się w takim samym stopniu estetyka, co funkcjonalność. 

Łazienka w duchu Milky Calm to idealny wybór dla Ciebie, jeśli cenisz sobie komfort i nieszablonowe podejście do designu. Niezwykła odsłona popularnego minimalizmu prezentuje się świeżo, optymistycznie i bardzo nowocześnie, a wnętrze zaaranżowane zgodnie z założeniami tego trendu jest przyjazne i bezpieczne. Przełam rutynę i dodaj swojej łazience rumieńca! Jeśli chcesz poznać jeszcze więcej tajników związanych z najnowszymi trendami wnętrzarskimi, zajrzyj do naszego magazynu Top Trendy, w którym znajdziesz inspiracje i wszystkie nasze produkty.