Oczyszczacz powietrza a smog – czy to działa?
Zima już dawno przestała nam się kojarzyć z mroźnym, czystym powietrzem. Wraz z nadejściem pierwszych chłodnych wieczorów możemy poczuć charakterystyczny zapach, który jest nie tylko nieprzyjemny dla zmysłów, lecz także szkodliwy dla zdrowia. Oprócz walki ze smogiem poprzez eliminowanie jego źródeł dużo mówi się także o oczyszczaniu powietrza w domu. Czy oczyszczacz powietrza poradzi sobie ze smogiem i czy w ogóle powinniśmy bać się smogu, przebywając w zamkniętym domu?
Z czego składa się smog?
Warto zacząć od tego, z czego składa się nazwa tego zjawiska. Otóż nie ma ona nic wspólnego z ziejącym ogniem smokiem, który zatruwa nasze powietrze, lecz jest po prostu połączeniem dwóch angielskich wyrazów: smoke (dym) i fog (mgła). Sam smog składa się natomiast z dwutlenku siarki, dwutlenku azotu, tlenku węgla i pyłów zawieszonych, w tym furanów, dioksyn, metali ciężkich i rakotwórczego benzo(a)pirenu.
Poruszając temat smogu, nie sposób pominąć pyłów PM2,5 oraz PM10 – są to zawieszone w powietrzu cząsteczki zanieczyszczeń o średnicy nieprzekraczającej 2,5 lub 10 mikrometrów. Najgroźniejsze dla ludzkiego zdrowia są pyły PM2,5, które nasilają astmę, osłabiają czynność płuc i prowadzą do nowotworów krtani, płuc i gardła. Ze względu na niewielką średnicę pyły PM2,5 mogą również trafić do krwiobiegu. Z kolei pyły zawieszone PM10 odpowiadają za świszczący oddech, ataki kaszlu, nasilenie astmy czy zapalenie oskrzeli.
Jak powstaje smog?
Na powstawanie zanieczyszczonej mgły wpływają czynniki ludzkie i atmosferyczne. Do tych pierwszych zaliczamy głównie spaliny pochodzące z fabryk i transportu drogowego oraz palenie w piecach węglem i innymi paliwami stałymi. Takie działania prowadzą do emisji szkodliwych substancji do atmosfery. Z kolei do czynników atmosferycznych zaliczamy mgłę, brak wiatru i tzw. inwersję termiczną, czyli wzrost temperatury powietrza wraz z wysokością, z czym mamy do czynienia najczęściej podczas mroźnych, bezchmurnych nocy. Wskutek inwersji dochodzi do zatrzymania zanieczyszczeń na niższej wysokości.
Czy jesteśmy bezpieczni w mieszkaniach?
Zamknięcie okien na cztery spusty mogłoby się wydawać rozsądnym rozwiązaniem w walce ze smogiem, jednak nie jesteśmy w stanie zapobiec przedostawaniu się zanieczyszczeń z zewnątrz do środka. Z badań przeprowadzonych przez Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie i Krakowski Alarm Smogowy wynika, że poziom smogu w mieszkaniach jest o ok. 50% niższy niż na zewnątrz, jednak wszystko zależy od kondycji budynku i rodzaju wentylacji. W związku z tym do budynków ze starymi oknami przedostaje się więcej zanieczyszczeń niż do nowych mieszkań ze szczelnymi oknami.
Jak oczyszczacz powietrza radzi sobie ze smogiem?
W czasie epizodów smogowych wietrzenie mieszkania nie jest ani pomocne, ani zalecane. Jak więc poradzić sobie z zanieczyszczeniami znajdującymi się wewnątrz? Jednym z najskuteczniejszych rozwiązań jest oczyszczacz powietrza, czyli urządzenie przeznaczone do filtracji powietrza.
Oczyszczacz usuwa do 99,97% zanieczyszczeń, eliminując przy tym szkodliwe dla zdrowia pyły PM2,5 i PM10 oraz inne substancje zawarte w smogu. Co ważne, oczyszczacz jest rozwiązaniem całorocznym i sprawdzi się nie tylko podczas sezonu grzewczego. Urządzenie eliminuje także cząsteczki benzenu, amoniaku, nikotyny, ksylenu i formaldehydu, które pochodzą ze środków czystości, kosmetyków, farb, lakierów, tworzyw sztucznych czy papierosów. Wybierając oczyszczacz powietrza, należy sugerować się jego funkcjami oraz zasięgiem – niektóre modele (np. Fellowes Aeramax AM IV) filtrują powietrze nawet na powierzchni 130m2!
